Plany, plany

Nadeszła upragniona wiosna i do tego, była bardzo punktualna. Wszystkie koty, wyrwane zostały z jakiegoś marazmu – przebudziły się na dobre i są dużo bardziej aktywne, niż przez kilka ostatnich miesięcy. Jednak stan ofutrzenia co niektórych osobników, mógłby człowieka zmylić…

W związku z powyższym, poczyniliśmy kilka planów i częściowo rozpoczęliśmy ich realizację. Jako, że ostatnio wystawialiśmy się w Poznaniu (a było to w zeszłym roku), stwierdziliśmy, że najwyższa pora na inaugurację. Wstępnie zgłosiliśmy koty na dwie wystawy. Pewność stuprocentową co do naszej obecności, mamy tylko w przypadku Szczecina. Jednak do Kościana również się szykujemy, o ile Hannah nie będzie miała w tym czasie innych planów (prosimy o kciuki) :-)